Skip to content

Location successfully changed to Polski

Obserwuj nas

Najnowsze działania Otwórz w nowym oknie Wesprzyj
Return to mob menu

Wyszukaj przez słowo klucz

ClientEarth

16 kwietnia 2021

Paliwa Kopalne

Plan powstania NABE może przepaść w Brukseli

W piątek Ministerstwo Aktywów Państwowych złożyło do kancelarii premiera wniosek o wpisanie do wykazu prac rządu programu transformacji sektora elektroenergetycznego. ClientEarth krytycznie ocenia projekt zakładający wydzielenie aktywów węglowych ze spółek energetycznych do specjalnie tworzonego podmiotu państwowego (NABE), wskazując m.in. jego niezgodność z unijną polityką klimatyczną.

– Przeniesienie aktywów węglowych do nowego państwowego podmiotu (NABE) stwarza ryzyko sztucznego przedłużania życia nierentownych elektrowni węglowych na koszt podatników. Dokapitalizowanie firm energetycznych przez Skarb Państwa to pomoc publiczna, którą musi zatwierdzić Komisja Europejska. To mało realne w obliczu zaostrzającej się polityki unijnej, która na pierwszym miejscu stawia klimat – powiedział Wojciech Kukuła, starszy prawnik z ClientEarth.

Sprawa wydzielenia aktywów węglowych do nowopowstałej Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE) toczy się już od roku. Instrat i ClientEarth poddały ten projekt analizie i w wydanym w listopadzie raporcie “Monopol węglowy z problemami” negatywnie oceniły zbyt wolne tempo odchodzenia od węgla w elektroenergetyce oraz aspekt ekonomiczny planu restrukturyzacji, prognozując jednocześnie szereg przeszkód prawnych dla jego realizacji.

– Proces uzyskiwania zgody od Komisji Europejskiej na nową pomoc publiczną zajmie najpewniej wiele miesięcy, a jego wynik jest bardzo wątpliwy. Zdecydowanie lepszym ruchem rządu byłoby przedstawienie ambitnego planu zamykania elektrowni do 2030 roku. Komisja będzie skłonna zatwierdzić pomoc publiczną tylko jeśli korzyści środowiskowe będą znacznie przewyższać koszty ponoszone przez podatników – powiedział Wojciech Kukuła z ClientEarth.

Trafność prognoz ClientEarth potwierdzają ubiegłoroczne decyzje Komisji dotyczące pomocy na szybsze zamykanie elektrowni węglowych w Niemczech i Holandii. Tymczasem polska energetyka węglowa korzystała i w dalszym ciągu korzysta z wielomiliardowych programów publicznego wsparcia, a niektóre bloki węglowe mają kontrakty mocowe obowiązujące do końca 2035 r.

– KE ma świadomość istniejących już kosztownych mechanizmów wsparcia dla polskiej energetyki węglowej i moim zdaniem coraz trudniej będzie ją nabrać na kolejne działania paratransformacyjne, polegające w rzeczywistości na dalszym finansowaniu sektora węglowego – dodał Wojciech Kukuła.