ClientEarth
27 grudnia 2018
Nadrzędnym tematem 2018 roku stał się klimat. W wielu miejscach łączył ze sobą różne obszary naszej działalności – takie jak transformacja energetyczna, ochrona przyrody czy powietrza – aby ostatecznie znaleźć wyraz w kampanii #iCO2dalej. Punktem kulminacyjnym był nasz udział w szczycie klimatycznym COP24 w Katowicach, a także koncert „Cztery pory roku” na podstawie Antonio Vivaldiego, ale w nowej, poruszającej odsłonie.
Przede wszystkim jednak dalej broniliśmy klimatu przed sądami. Zaskarżyliśmy decyzję spółki Enea o budowie nowego bloku węglowego elektrowni w Ostrołęce ze względu na wysokie ryzyko finansowe inwestycji związane z polityką ochrony klimatu. A w Finlandii i Szwecji złożyliśmy skargi na wydane wcześniej przez władze tych krajów pozwolenia na budowę i użytkowanie gazociągu Nord Stream 2. Naszym zdaniem rosyjski rurociąg zagraża bezpieczeństwu energetycznemu Europy i może na dziesięciolecia uzależnić kontynent od dostaw gazu ziemnego z jednego kierunku. Jest także zły z punktu widzenia polityki klimatycznej.
Mijający rok przyniósł przełom w walce o ochronę Puszczy Białowieskiej. 17 kwietnia Trybunał Sprawiedliwości UE – najważniejszy unijny sąd – orzekł, że zwiększenie wycinki drzew w Puszczy było niezgodne z unijnym prawem. Wyrok Trybunału, będący efektem skargi złożonej rok wcześniej przez ClientEarth i sześć innych organizacji pozarządowych do Komisji Europejskiej, uznał za sprzeczne z prawem dwie decyzje, na podstawie których zwiększono wycinkę w Puszczy: aneks do Planu Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Białowieża i Decyzję 51 Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych. Druga z tych decyzji została uchylona przez Ministra Środowiska w maju tego roku.
Orzeczenie Trybunału jest ogromnym sukcesem polskich organizacji pozarządowych, aktywistów, naukowców i całego polskiego społeczeństwa. Nie oznacza jednak końca starań o zapewnienie ochrony unikatowego kompleksu leśnego, jakim jest Puszcza Białowieska. W nadchodzącym roku ClientEarth będzie monitorować wykonanie wyroku przez polski rząd i kontynuować działania na rzecz objęcia całej Puszczy Białowieskiej parkiem narodowym.
To był również dobry rok dla powietrza, choć niestety nie znaczy to, że jego jakość już się poprawiła. Wręcz przeciwnie – zarówno Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku ws. przekroczeń pyłu PM10 z lutego, jak i sądy i instytucje krajowe potwierdziły to, o czym mówimy od dawna: że powietrze w Polsce jest bardzo złe i wymaga radykalnych działań naprawczych, co motywuje nas do dalszej pracy.
Najważniejszą i najgłośniejszą naszą sprawą kończącego się roku 2018, a dotyczącą ochrony powietrza, stał się wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z marca w sprawie opłat miejscowych w Zakopanem. Skargę w 2015 roku złożył turysta Bogdan Achimescu, a my wspieraliśmy go w tym procesie. NSA jednoznacznie stwierdził, że miasto nie może pobierać opłaty miejscowej, jeśli nie spełnia norm jakość powietrza. Od początku 2018 roku do dnia orzeczenia sądu normy jakości powietrza były przekroczone w Zakopanem przez 33 dni. Tymczasem miasto kazało turystom płacić 2 złote dziennie za „szczególne korzystne właściwości klimatyczne i walory krajobrazowe”.
Nasza interwencja przyczyniła się też do ostatecznego zakończenia produkcji koksu w przestarzałej koksowni Dębieńsko w Czerwionce-Leszczynach na Śląsku. Tu działania przyniosły wyraźny efekt: mieszkańcy miasta mówią nam, że wygaszenie pieców koksowniczych niemal natychmiast przełożyło się na poprawę jakości powietrza w okolicy.
Walka przed sądami nie byłaby konieczna, gdyby o środowisko i klimat zwyczajnie dbano – tłumaczymy to w naszych raportach i komentarzach. I mocno wierzymy, że ochrona środowiska, sankcjonowana przecież przez prawo, nie będzie wyjątkiem, tylko normą tak dla obywateli, jak i dla państwa. Bo przecież to najlepsze, co mamy w naszym kraju i na naszej planecie!